Dzięki
350Z sprawowała się bardzo dobrze. Jedyny problem to głośny wydech (jest tam wydech exotic speed, na niemieckich autostradach powyżej 180-200 jest bardzo głośno) oraz mało miejsca do spakowania się. Wyjazd trwał 17 dni, i każde możliwe miejsce w bagażniku i za siedzeniami było zajęte. Fakt, sprzęt trochę zajmował (lustrzanka, kamera zwykła, kamera gopro, laptop i akcesoria do tego wszystkiego).
A tak to wbrew pozorom jest świetne auto GT - wygodne zawieszenie, w miarę elastyczny silnik, wygodna pozycja za kierownicą i fotele. Spalanie też jest ok, bo wychodzi 10-11 litrów na takim wyjeździe średnio - problem jedynie we Włoszech, gdzie Pb98 nie jest zawsze dostępna na stacjach benzynowych. No i przy szybkiej jeździe autostradowej (200+ kmh) potrafi spalić trochę oleju, ale jak się w 11 godzin jedzie ze Stelvio do Koszalina (wliczając w to przerwy) to takie są skutki
Natomiast po tegorocznym kwietniowym wyjeździe dwumas się kwalifikuje do wymiany